Legal Geek trochę pozazdrościł Discovery Channel i postanowił zmierzyć się z kilkoma prawniczymi mitami, które od wielu lat krążą w sieci. Istnieje wiele takich mitów, które są powtarzane (ostatnio nawet jeden znalazł się w komentarzu na blogu), a nie tylko nie mają żadnego oparcia w przepisach, ale często wręcz są z nimi sprzeczne. Dlatego też dziś, w ramach relaksu, Legal Geek omówi pierwszy z nich.
„zgodnie z dyrektywą UOKiK dopuszczalne jest wysłanie maila z pytaniem o zgodę na otrzymywanie informacji handlowej”
Chyba większość użytkowników poczty e-mail choć raz dostała wiadomość zawierającą taką frazę. Jest ona całkowicie nieprawdziwa. Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak „dyrektywy UOKiK”. UOKiK żadnych dyrektyw nie wydaje. UOKiK może co najwyżej publikować na swojej stronie wskazówki – które nie są wiążące i nawet jeśli się na nie powołamy, to niestety nie mamy gwarancji, że robimy prawidłowo.
Co więcej – jedyne wskazówki, dotyczące wysyłania zapytania o zgodę (opublikowane dawno temu i nie uwzględniające aktualnego stanu prawnego) były bardzo lakoniczne. UOKiK pozostawił nadawcy wiadomości dokonanie oceny czy będzie to spam. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że zapytanie musiałoby przy tym samo w sobie nie stanowić informacji handlowej. Jeśli więc ktoś pytał nas czy zgadzamy się na otrzymanie informacji „od spółki XYZ, sprzedającej śrubki do rowerów po 5zł sztuka” albo „od spółki ABC oferującej nam kredyt na 1 000zł z promocyjnym RRSO 6789%” – to wiadomości te stanowiłyby informację handlową. Jednocześnie na stronie UOKiK widnieje informacja: „nie zaleca się takiego sposobu pozyskiwania zgody od klientów”.
O tym, że zdaniem Legal Geeka, po zmianie prawa telekomunikacyjnego, nie można wysyłać zapytań o zgodę na otrzymywanie informacji handlowych możecie przeczytać na naszym blogu. Wracając jednak do „dyrektywy UOKiK” – skąd się wzięła? Tego nie wiemy. Niektóre źródła (często same wiadomości, które się na nią powołują) podają, że pochodzi ona z konferencji nt. bezpieczeństwa Internetu, która odbyła się w 2006 roku. Jednak 100% pewności nie ma.
Pewne jest jedno – dyrektywa UOKiK nie istnieje.
To jeszcze nie wszystkie mity prawnicze nad którymi warto się zastanowić. Niebawem Legal Geek przyjrzy się m.in. twierdzeniu, że „podpis musi być wyraźny” oraz żądaniu usunięcia danych osobowych. A może Wy znacie jakieś ciekawe mity? Podzielcie się nimi w komentarzach!