Czy można sprzedawać alkohol przez Internet?

Zawartość

Kilka tygodni temu, w czasie konferencji Marketing Day 2015, w kuluarach zadano nam pytanie dotyczące możliwości sprzedaży alkoholu przez Internet. Legal Geek postanowił zmierzyć się z tematem – wydawało się całkiem prostym. Pozory jednak mylą i w efekcie, po konfrontacji z koktajlem przepisów i orzeczeniami sądów, Legal Geekowi mocno zaszumiało w głowie.

Kwestię sprzedaży alkoholu reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w której to w preambule uznaje „życie obywateli w trzeźwości za niezbędny warunek moralnego i materialnego dobra Narodu” 🙂 Ustawodawca dba więc nie tylko o naszą moralność, ale i nasze portfele.

Wracając jednak do kwestii przyziemnych – ustawa ta nie zawiera wyraźnego zakazu sprzedaży alkoholu za pośrednictwem Internetu. Ale… jak to z prawem bywa, zawsze jest jakieś ale.

Konieczność uzyskania koncesji

Choć w ustawie nie ma wyraźnego zakazu, to jednak obecne regulacje prawne nie do końca sprzyjają sprzedaży alkoholu przez Internet. Sprzedaż alkoholu wymaga bowiem uzyskania zezwolenia (tzw. koncesji), a we wniosku należy wskazać punkt sprzedaży – którym jest lokal, w którym dochodzi do sprzedaży alkoholu. Sprzedaż, zaś może być dokonana tylko w punkcie wskazanym w wydanym później zezwoleniu. Co więcej – ustawodawca określa tutaj katalog punktów sprzedaży – i w dużym skrócie są to po prostu sklepy naziemne (placówki handlowe). I tu pojawiają się pierwsze problemy prawne.

O ile przyjmiemy, że do sprzedaży dochodzi w siedzibie sklepu, gdzie sprzedawca pakuje butelki do kartonów – to działamy zgodzie z uzyskanym zezwoleniem. W takim wariancie alkohol sprzedawany byłby w sklepie, po czym następowałaby jego wysyłka do klienta.

Jednak jak już Legal Geek Wam wspomniał – od przepisów kręci się w głowie i to bardziej niż od niektórych wysokoprocentowych trunków.

Sprawę komplikuje… ustawa o prawach konsumenta. Komplikuje bardzo mocno – bo z jednej strony pozwala „zalegalizować” sprzedaż alkoholu w Internecie, a z drugiej w zasadzie niweczy koncepcję sprzedaży alkoholu przez Internet, jako sprzedawanego „w sklepie”. Dlaczego niweczy? Ustawa ta dodała do kodeksu cywilnego nowy przepis (art. 4541), zgodnie z którym należy przyjąć, że jeśli rzecz kupuje konsument, to do jej sprzedaży (przeniesienia własności) dochodzi w miejscu do którego sprzedawca wysłał paczkę konsumentowi.

Ustawa o prawach konsumenta dopuszcza sprzedaż alkoholu na odległość

Jednocześnie ta sama ustawa o prawach konsumenta wprost dopuszcza sprzedaż alkoholu na odległość, a więc także za pośrednictwem Internetu. Dlaczego wprost? Dlatego, że w wyłącza prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość, której przedmiotem są napoje alkoholowe (w określonym w ustawie przypadku). Wobec braku wyraźnego zakazu w jednej ustawie, przy jednoczesnym dopuszczeniu takiej sprzedaży inną ustawą – należałoby przyjąć, że sprzedaż alkoholu przez Internet jest możliwa. Tylko, że to nie takie proste… bo nadal pozostaje nam konieczność uzyskania koncesji, w której to musimy wskazać miejsce sprzedaży.

A co na to sąd?

Co więcej – niektóre sądy również stoją na stanowisku, że sprzedaż alkoholu przez Internet jest niezgodna z przepisami przywołanej ustawy, w której to zakaz taki… istnieje. Choć uzasadnienie Naczelnego Sądu Administracyjnego jest co najmniej… dziwne i zdaniem Legal Geeka godzące w swobodę działalności gospodarczej:
„Zakaz ten znajduje odzwierciedlenie w braku jednoznacznego przyzwolenia na sprzedaż alkoholu z wykorzystaniem Internetu w przepisach ustawy o wychowaniu w trzeźwości oraz w jej preambule.”

Trzeba przy tym pamiętać, że to orzeczenie dotyczy konkretnej sprawy i zapadło w 2011 roku, kiedy to ustawa o prawach konsumenta jeszcze nie istniała. Natomiast orzeczeń w podobnym tonie jest kilka i sądy raczej wydają orzeczenia niekorzystne dla przedsiębiorców. Czyli dominuje pogląd o zakazie sprzedaży alkoholu przez Internet.

Obecnie w NSA czeka inna sprawa dotycząca sprzedaży alkoholu z wykorzystaniem Internetu. Przy czym sprzedawca twierdzi, że alkohol sprzedawany był w sklepie i wysyłany kurierem, a Internet służył jedynie prezentowaniu oferty i zawieraniu umów. Sąd pierwszej instancji poparł sprzedawcę. Ale wtedy jeszcze nie obowiązywała ustawa o prawach konsumenta, która niejako „definiuje” miejsce sprzedaży na rzecz konsumenta.

Co ma zrobić sklep, który chce sprzedawać alkohol przez Internet?

Sklepów z alkoholem w Internecie są setki. Wino sprzedaje m.in. sklep powiązany z jednym z największych portali informacyjnych. Tym samym większość przedsiębiorców wychodzi z założenia, że alkohol w sieci sprzedawać można.

Przepisy są tutaj jednak mocno zagmatwane i niejednoznaczne , a uzyskanie koncesji, w której jako miejsce sprzedaży wskazany będzie Internet – praktycznie niemożliwe. Natomiast sprzedając alkohol bez koncesji lub niezgodnie z koncesją (np. w innym miejscu) – sprzedawca naraża się na odpowiedzialność karną i utratę możliwości sprzedaży alkoholu w ogóle.

Z drugiej strony – zdaniem Legal Geeka – ten „drobny” chaos w przepisach może działać… na korzyść sklepu – nie ma bowiem bezpośredniego zakazu sprzedaży alkoholu przez Internet, a dodatkowo taką sprzedaż dopuszczają przepisy ustawy o prawach konsumenta. Przy czym podejmując decyzję o sprzedaży alkoholu za pośrednictwem sklepu internetowego trzeba sobie przygotować solidny model prawny z punktem naziemnym (i koncesją) w tle, mocną argumentację i liczyć się z koniecznością dochodzenia swoich racji przed sądem administracyjnym.

DORA, AI Act, NIS2, i PSR: Jak nowe regulacje zmienią branże FinTech i IT?

Chcesz wiedzieć, co te zmiany oznaczają dla Ciebie i Twojej firmy? Dołącz do naszego bezpłatnego webinaru.

Tomasz Klecor

Partner zarządzający
w kancelarii Legal Geek