Cześć, tu Dokrates!
Dziś przychodzę do Was z wpisem, który z pewnością przyda się każdemu internetowemu sprzedawcy. Jeśli zdarzyło Ci się kiedyś, że kupujący nie odebrał kupionego w Twoim sklepie towaru wysłanego za pobraniem i nie wiedziałeś, jak masz w takiej sytuacji postąpić lub obawiasz się, że sytuacja taka może Ci się przytrafić (a może wystąpić niestety w każdym sklepie internetowym) – zapraszam Cię do lektury.
Dla wielu kupujących z różnych powodów preferowaną metodą płatności jest uiszczenie jej przy odbiorze. Jest to sytuacja wygodna dla klienta, jednak z wielu względów ryzykowna dla sprzedawcy. Nie ma on bowiem gwarancji, że kupujący odbierze towar i zapłaci za niego, pomimo iż ciąży na nim taki obowiązek, wynikający z zawarcia umowy sprzedaży.
Przeniesienie prawa własności
Zgodnie z art. 535 Kodeksu Cywilnego, umowa sprzedaży oznacza, że sprzedawca zobowiązuje się przenieść prawo własności na kupującego, a kupujący zobowiązany jest do zapłaty i odbioru towaru. Zaniechanie przez kupującego odbioru przesyłki nie powoduje automatycznie, że stosunek ten zostaje zerwany. Prawnie właścicielem towaru jest w dalszym ciągu kupujący. Nie oznacza to jednak, że jako sprzedawca utraciłeś go bezpowrotnie – niedotrzymanie przez kupującego obowiązków wynikających z zawartej umowy daje Ci prawo do dochodzenia roszczeń.
Jako sprzedawca możesz w takim wypadku wystosować do kupującego żądanie wykonania umowy, najlepiej w pisemnej formie. Możesz w nim domagać się zapłaty ceny towaru i kosztów przesyłki (czyli kwoty wynikającej z zawartej umowy), a także pokrycia kosztów ewentualnej przesyłki zwrotnej. Pamiętaj jednak, że nie wolno Ci żądać kwoty przewyższającej wysokość poniesionej szkody, nie jest właściwe także wprowadzanie do regulaminu zapisów o karach za niedotrzymanie przez konsumenta umowy: tego typu obostrzenia stanowiłyby klauzule niedozwolone, skutkujące ryzykiem nałożenia kar przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O klauzulach abuzywnych wspominałem już wcześniej w tym wpisie: Jak napisać regulamin sklepu internetowego – cz.2.
Odstąpienie od umowy
Jeśli działanie takie nie przyniesie skutku, pozostaje Ci dochodzenie roszczeń na drodze sądowej. Jest jednak jeszcze inna możliwość: odstąpienie od umowy przez sprzedawcę. Jeżeli we wspomnianym wcześniej żądaniu wykonania umowy zawrzesz termin wykonania pod rygorem odstąpienia, w przypadku dalszego braku wywiązania się kupującego z umowy, towar po upłynięciu określonego terminu staje się ponownie własnością sprzedawcy. Możesz go zatem sprzedać ponownie kolejnej osobie. To rozwiązanie jednak również nie jest doskonałe: jako sprzedawca pozostajesz stratny o wartość kosztów przesyłki nieodebranej rzeczy. Pamiętaj też, że aby dopełnić ten proces, musisz przedstawić kupującemu stosowne oświadczenie o odstąpieniu – możesz to zrobić np. drogą mailową lub na piśmie.
W tym wypadku masz także prawo dochodzić zwrotu utraconej kwoty na drodze sądowej. Bardzo często jednak jest to działanie nieopłacalne, gdyż koszty takiego działania mogą przewyższać wartość żądanej kwoty. W tym miejscu chciałbym przypomnieć Ci, że na gruncie obecnie obowiązujących przepisów nie jesteś zobowiązany do oferowania przesyłki pobraniowej jako jednej z metod dostawy. Jeżeli więc obawiasz się, że ewentualne straty wynikające z wystąpienia opisanego problemu będą dla Ciebie za wysokie, nie musisz się na nie narażać.
Jako sprzedawca musisz pamiętać o licznych prawach, które przysługują konsumentom, ale masz prawo do dochodzenia ewentualnych roszczeń. Powinieneś zadbać o to, by kupujący zostali należycie poinformowani o warunkach zawieranej umowy. Pomoże Ci w tym dobrze skonstruowany regulamin sklepu internetowego. Jeśli masz problem z napisaniem go, mogę Ci w tym pomóc – kreując mój regulamin masz pewność, że nie znajdą się w nim żadne niezgodne z prawem zapisy!
Kliknij tutaj, aby wygenerować regulamin sklepu internetowego!
Na dzisiaj to już wszystko. Mam nadzieję, że pomogłem!
Dokrates